„Przekop Mierzei Wiślanej to zagrożenie dla Bałtyku, temat palący nie tylko dla Polski. Reagując na liczne Państwa głosy, zorganizowałam dziś spotkanie z komisarzem ds. środowiska Virginijusem Sinkeviciusem, bo "zdecydowane działania są konieczne do ochrony natury i odwrócenia procesu degradacji ekosystemów” - napisała Thun.
Europoseł PO cieszy się, że unijni biurokraci zapowiadają działania przeciwko Polsce. „Komisarz Sinkevicius potwierdził, że KE traktuje sprawę poważnie. Są zawiedzeni faktem, że mimo obietnic ze strony Polski, prace na Mierzei Wiślanej ruszyły. Komisarz zapowiedział, ze jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie to w przyszłym miesiącu przedstawi Kolegium Komisarzy wniosek ws. skierowania sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE. W związku z kolejnymi pytaniami o dodatkowe działania, Komisarz nie wyklucza listu do polskiego ministra, wzywającego do zaprzestania prac” - napisała polityk PO.
Na niektórych polski interes narodowy działa jak płachta na byka...
Źródło: Twitter/Róża Thun