Jak informuje dziennik, chodzi o firmę Johnson&Johnson. Przekazała ona informację, że wstrzymała prace nad potencjalną szczepionką na covid-19, która znajduje się w fazie testów klinicznych, „w związku z niewyjaśnioną chorobą u jednego z uczestników testów”.
Wcześniej podobny przypadek dotyczył testów innej firmy. Brytyjsko-szwedzki koncern farmaceutyczny AstraZeneca poinformował kilka tygodni temu o wstrzymaniu testów klinicznych eksperymentalnej szczepionki na koronawirusa. U jednej z osób, która brała udział w testach, wykryto groźne skutki uboczne. W części krajów firma wznowiła już testy, ale w USA wciąż pozostają one wstrzymane.
Źródło: rp.pl